fot. Tomasz Zając fot. Monika Czerkas-Zając

Często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak wiele gatunków z tej grupy zasiedla nasze sąsiedztwo. Związane jest to z tym, że większość ssaków prowadzi skryty, często nocny tryb życia, a jedynie nieliczne aktywne za dnia gatunki, takie jak wiewiórka, mogą być bez przeszkód przez nas obserwowane podczas spacerów po parku. Na terenie parku można obserwować dwie formy wiewiórki, różniące się ubarwieniem. Występująca tutaj forma ruda jest uznawana za typową dla nizin, podczas gdy obecna tutaj czarna odmiana barwna jest typowa dla terenów górskich i strefy pogórza. Zdecydowanie trudniejsza do zaobserwowania jest pospolita w lasach, parkach i innego typu zadrzewieniach mysz leśna. Łąki i polanki są miejscem występowania myszy polnej, którą łatwo fot. Marek Furmankiewiczrozpoznać po charakterystycznym czarnym pasku biegnącym wzdłuż grzbietu. Jednym ze stałych bywalców parku jest jeż. Jego szczyt aktywności również przypada na godziny wieczorne i nocne, podczas gdy dzień spędza zagrzebany pod liśćmi bądź ukryty w gęstych zaroślach.
Grupę szczególnie interesującą stanowią nietoperze. Na terenie parku stwierdzono obecność największego krajowego gatunku borowca. W ciągu dnia ukrywa się w dziuplach drzew, a na żer wylatuje tuż po zmroku. Wtedy też możemy obserwować go latającego wysoko nad polanami. Dziuplaste parkowe drzewa zapewniają schronienie również jednemu z naszych najmniejszych nietoperzy karlikowi malutkiemu. Również on opuszcza kryjówki tuż po zachodzie słońca, jednak żeruje zwykle w pobliżu koron drzew unikając otwartych przestrzeni. Innym gatunkiem spotykanym w parkach jest znany ze swych niezwykle długich uszu gacek brunatny. Żeruje zazwyczaj kilka metrów nad ziemią wśród koron drzew, a jego doskonały słuch pozwala mu chwytać owady siedzące na liściach bądź korze.
Park na Wzgórzu Kościuszki jest miejscem występowania drapieżnych ssaków, spośród których największym jest lis. Jednak zdecydowanie najczęściej można obserwować w parkach kunę domową, którą jako gatunek silnie synantropijny spotykać można nawet w centrum dużych miast. Pierwotnie związana była ona z terenami górzystymi, gdzie na schronienia wybierała szczeliny skalne. Można tutaj spotkać również naszego najmniejszego drapieżnika - łasicę. Coraz częściej można również w parkach w pobliżu ludzkich zabudowań obserwować spokrewnionego z nią tchórza.

fot. Tomasz Zając fot. Waldemar Bena

Tekst: Tomasz Zając
Fotografie: Waldemar Bena, Monika Czerkas-Zając, Marek Furmankiewicz, Tomasz Zając